FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj     
NIC NIE WYSZŁO

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Hoduj Baobaby Strona Główna :: UPRAWA
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Karolina




Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 9:57, 13 Wrz 2009    Temat postu: NIC NIE WYSZŁO

Jestem chyba jedynym użytkownikiem tego forum, któremu za Chiny nie udało się posiać baobaba. Nasion nie dało się naciąć, potem w ziemi widziałam że robaki się pojawiły. Pytanie, na które odpowiedzi w ogóle nie znam: JAKIM CUDEM WAM SIĘ UDAŁO POSIAĆ BAOBABA? Dla mnie to czarna magia.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina




Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:21, 16 Wrz 2009    Temat postu:

Nikogo tu na tym forum nie ma??????????????????

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xalulax




Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:52, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Osobiście uważam, że baobab to jeden z łatwiejszych gatunków drzew do zasiania Smile
Jakim cudem mi się udało? Troszkę nacięłam nasionko, potem moczyłam w zimnej wodzie aż napęczniały (około 2 dni) i wsadziłam do donicy. Kiełkowały po 2 tygodniach, choć zdarzyło się, że jeden wykiełkował po miesiącu.
Nie wiem dlaczego Tobie się nie udaje, tyle nasion i z żadnego nic nie wzeszło <hmmm> Może nasiona kupiłaś stare, zepsute czy coś?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina




Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:55, 19 Wrz 2009    Temat postu:

Cały czas uważam, że kozik mnie oszukał i posłał stare nasiona. Nie idzie ich naciąć. Nawet wiertarką nie da się ich rozwiercić. Kozik nawet nie odpisał na reklamacje. Widać, że ma to gdzieś...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Liriel




Dołączył: 29 Mar 2009
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 12:58, 23 Wrz 2009    Temat postu:

gdzie z wiertarka to zywego organizmu!!

po eksperymentach z wiertarka to raczej juz nic nasion nie bedzie.
delikatnie trzeba mimo ze sa twarde jak diabli!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina




Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 13:13, 23 Wrz 2009    Temat postu:

To zaproponuje coś lepszego. Łatwo Ci się gada. A nie wiesz, jakie to dziadostwo jest twarde. Ja nie mam na to sił.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
xalulax




Dołączył: 13 Sty 2008
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 15:42, 23 Wrz 2009    Temat postu:

Wszyscy wiemy jakie baobaby mają twarde skorupki, ale naprawdę da się je przeciąć, tylko trzeba być wytrwałym Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
jasmina




Dołączył: 17 Kwi 2009
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 16:54, 23 Wrz 2009    Temat postu:

Pozwolę wtrącić 3 grosze, najwyżej mnie wykluczą z forum na zawsze.


@Karolina ja cię proszę opanuj się troszkę.
Gdzie się nie obejrzę to wszędzie twoje marudzenie widzę że nasionka do bani, że nic nie wyszło, że nie wykiełkowało etc.
Jak ci nie wyszło to ponów próbę a jak nie to poproś kolegę albo brata by naciął skorupki, ale do jasnej anielki przestań ciągle się pieklić że ci nie wychodzi bo to już jest po prostu nudne!
Dla chcącego nic trudnego.
Sama osobiście miesiąc temu posiałam i nic mi nie wykiełkowało i będę ponawiać próbę i nie pieklę się jak ty.

Pozostałych użytkowników przepraszam ale już mnie nosi jak widzę tę dziewczynę jęczącą ciągle o to samo. Smile

Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina




Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 18:43, 23 Wrz 2009    Temat postu:

Ja piszę jak jest i trudno się nie martwić o to. Jeśli Ci moja osoba nie odpowiada, to nie bądź masochistką i nie czytaj moich postów. Piszę je do tych, którzy mi pomóc chcą. A kolega również ma problemy z tymi nasionkami. Trafiły mi się naprawdę jakieś felerne i co do tego nie ma wątpliwości, zatem Twoje argumenty są nieadekwatne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dee




Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:22, 10 Lut 2010    Temat postu:

Karolino jeśli w ziemi, w dodatku w takiej, w której urodzić ma się nowa roślinka, pojawiają się robaki albo pleśń, to nie zeskrobujemy pleśni patyczkiem, ani nie wyciągamy robaków, tylko wykopujemy nasionka, sprawdzamy, czy wszystko z nimi dobrze, i jeśli jakimś cudem jeszcze są okej, sadzimy je do nowej, świeżej ziemi.
Zafundowałaś nasionkom Holokaust i jeszcze masz do nich pretensje, że nie wzeszły.
Poczekaj do maja i spróbuj spokojnie na nowo.
Nie przewiercaj ich wiertarką. Najprawdopodobniej w ten sposób naruszyłaś nie tylko łupinkę ale i żywą miazgę w środku. Woda dostała się do środka i uszkodzone nasionko nie zakiełkowało tylko zgniło. Wiem jak ciężko naciąć te uparciuchy, najlepiej spróbować nożykiem troszkę, wsadzić do wody na 24 h, i jeśli po tym czasie widać, że nie "napuchło", wyciągnąć z wody, ponownie troszkę ponacinać i do wody i tak do skutku. Ale delikatnie.
Sama wielokrotnie wyciągałam nasionka już z ziemi, gdy po trzech tygodniach nie kiełkowały. Nacinałam je ponownie, ponownie do wody i do ziemi i żyją i mają się dobrze, zielono i bardzo baobabowo.
Myślę, że po takich perypetiach, kiedy pierwsze nasionko wykiełkuje, będziesz czuła jeszcze większą radość.
Spokoju i powodzenia życzę Smile
Pozdrawiam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina




Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 10:27, 10 Lut 2010    Temat postu:

Troszkę temat nieaktualny, bo ja już dawno zapomniałam o sianiu baobabu. Tak się składa, że 3 razy je przesadzałam i za każdym razem to samo było - pleśń. A nożykiem nie da się w ogóle ich naciąć. Tak więc pic na wodę to całe sianie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Dee




Dołączył: 23 Lip 2006
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:04, 10 Lut 2010    Temat postu:

Karolina twardym trza być, jak baobab Wink
Da się naciąć, w końcu my tu na forum tak robimy. Jeśli chcesz spróbować jeszcze raz, przyślij mi na prv swój adres a podeślę Ci kilka nasion.
Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Karolina




Dołączył: 26 Maj 2009
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 12:09, 10 Lut 2010    Temat postu:

nasionek jeszcze pare mam, ale raczej juz nie mam siły próbować.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Hoduj Baobaby Strona Główna :: UPRAWA Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
     Hoduj Baobaby: Forum miłośników małpich drzew chlebowych     
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group   c3s Theme © Zarron Media
Regulamin